Cyberataki i awarie w sektorze finansowym: 5 przykładów, które pokazują, że prewencja to za mało.
Cyberbezpieczeństwo to dziś problem ciągłości działania
Przez lata sektor finansowy budował swoje strategie bezpieczeństwa w oparciu o klasyczną prewencję: zapory sieciowe, systemy wykrywania zagrożeń, backupy. Ale w 2025 roku to już za mało.
Dziś cyberzagrożenia są bardziej zaawansowane, a środowiska IT bardziej złożone niż kiedykolwiek wcześniej. Kod aplikacji zmienia się codziennie, korzysta z tysięcy zależności open source, działa w kontenerach i mikroserwisach, które żyją minuty lub godziny. W tym świecie nie wystarczy tylko chronić – trzeba przewidywać, analizować i reagować z wyprzedzeniem.
5 realnych scenariuszy z sektora finansowego
Oto pięć rzeczywistych przykładów incydentów, które pokazują, że tradycyjna prewencja nie działa, jeśli nie jest wsparta przez podejście DevSecOps i nowoczesne narzędzia takie jak Snyk.
1. Luka w zależnościach open source powoduje wyciek danych klientów
Ubezpieczyciel średniej wielkości w Europie Środkowej zbudował swoją aplikację webową w oparciu o popularny framework JavaScript. Niestety, jedna z zależności (biblioteka do obsługi formularzy) miała znaną podatność XSS, która pozwalała atakującym na zdalne wykonywanie kodu w przeglądarkach użytkowników.
Efekt: wyciek danych osobowych tysięcy klientów i grzywna od regulatora.
Jak pomógłby Snyk:
- Automatyczne zeskanowałby cały kod w poszukiwaniu podatności w czasie rzeczywistym.
- Wykryłby podatności już na etapie developmentu wraz z rekomendacją aktualizacji bibliotek, w tym open source.
- Zamiast czekać na incydent, pipeline CI/CD mógłby zostać zatrzymany automatycznie po wykryciu zagrożenia - jeszcze przed wdrożeniem. Zespół DevSecOps zostałby powiadomiony poprzez ich narzędzie komunikacji, a zespół developerski przypisany do naprawy podatności w ich narzędziu do zarządzania projektami.
2. Nowa funkcjonalność aplikacji mobilnej wprowadza lukę typu Injection
Zespół developerski banku regionalnego wdrożył nową funkcję "przelewów błyskawicznych". Pod presją czasu przetestowano jedynie funkcjonalność – nie zrobiono żadnego testu bezpieczeństwa. Po kilku dniach badacze wykryli, że parametr w API nie był odpowiednio walidowany, co umożliwiało atak typu SQL Injection.
Efekt: Możliwość modyfikacji danych transakcyjnych i dostęp do tabel klientów.
Jak pomógłby Snyk:
- Automatyczne zeskanowałby cały kod w poszukiwaniu podatności w czasie rzeczywistym.
- Wykryłby podatności już na etapie developmentu wraz z rekomendacją aktualizacji bibliotek, w tym open source.
- Zamiast czekać na incydent, pipeline CI/CD mógłby zostać zatrzymany automatycznie po wykryciu zagrożenia - jeszcze przed wdrożeniem. Zespół DevSecOps zostałby powiadomiony poprzez ich narzędzie komunikacji, a zespół developerski przypisany do naprawy podatności w ich narzędziu do zarządzania projektami.
3. Nieznana luka w kontenerze z backendem aplikacji
Aplikacje backendowe instytucji finansowych często działają w kontenerach, opartych o gotowe obrazy z DockerHub. W jednym z przypadków, instytucja zbudowała własną usługę rozliczeń, używając popularnego obrazu Node.js z nieaktualnym jądrem systemu. Ten obraz zawierał lukę umożliwiającą eskalację uprawnień na serwerze hostującym.
Efekt: Atakujący uzyskał dostęp do systemów księgowych.
Jak pomógłby Snyk:
- Snyk skanuje obrazy kontenerów - zarówno obrazy bazowe jak i elementy dodane.
- Narzędzie zgłosiłoby nieaktualne pakiety systemowe i potencjalne CVE.
- Użytkownik otrzymałby raport z sugestią użycia bezpieczniejszej wersji obrazu lub aktualizacji biblioteki systemowej.
4. Wdrożenie z błędem IaC (Infrastructure as Code)
Organizacja wdrożyła nowy serwis płatniczy przy użyciu Terraform i AWS. Niestety, w kodzie Terraform znajdowała się reguła otwierająca port 22 (SSH) na cały świat (0.0.0.0/0), co umożliwiło zautomatyzowany atak brute-force.
Efekt: Nieautoryzowany dostęp do instancji serwera i zakłócenie działania usługi.
Jak pomógłby Snyk:
- Snyk analizuje IaC (Infrastructure as Code) i wychwytuje błędne konfiguracje bezpieczeństwa.
- Narzędzie pokazałoby dokładnie, która reguła jest niezgodna z dobrymi praktykami i jak ją poprawić.
- Tego typu luka mogłaby być wyeliminowana jeszcze przed wdrożeniem.
5. Brak aktualizacji biblioteki w aplikacji webowej przez 2 lata
W jednej z aplikacji obsługujących logowanie do bankowości elektronicznej znajdowała się przestarzała wersja biblioteki do obsługi logowania OAuth. Miała ona znaną podatność umożliwiającą przejęcie tokenów sesji.
Efekt: Kilkudziesięciu użytkowników zostało zalogowanych na konta innych osób.
Jak pomógłby Snyk:
- Snyk śledzi cały cykl życia zależności – pokazuje, które komponenty są nieaktualne, jakie mają podatności i jak je zaktualizować.
- Narzędzie może wymusić polityki bezpieczeństwa, np. blokując wdrożenia z bibliotekami zawierającymi krytyczne luki.
- Działy DevSecOps mogą regularnie przeglądać dashboard z poziomem ryzyka aplikacji.
Dlaczego organizacje finansowe potrzebują Snyk właśnie teraz?
W kontekście rosnących zagrożeń i presji regulacyjnej (DORA, NIS2, KNF), Snyk pomaga spełnić 3 kluczowe potrzeby:
- Bezpieczeństwo w całym cyklu życia aplikacji
- Snyk integruje się z narzędziami deweloperskimi, systemami CI/CD, kontenerami i chmurą.
- Działa "wcześnie" i "automatycznie" – jeszcze przed wdrożeniem na produkcję.
- Szybsze reagowanie na podatności
- Automatyczne skanowanie nowych pull requestów i zależności.
- Powiadomienia i pull requesty z poprawkami – automatyczne lub manualne.
- Zgodność z regulacjami i politykami bezpieczeństwa
- Dashboard i raporty, które wspierają audyt i dokumentację zgodności (DORA, KNF).
- Możliwość definiowania polityk organizacyjnych (np. brak krytycznych podatności na produkcji).
Czas na DevSecOps z prawdziwego zdarzenia
W świecie, gdzie każda linia kodu i każda zależność może być wektorem ataku, sektor finansowy nie może polegać wyłącznie na testach bezpieczeństwa wykonywanych raz na kwartał. Bezpieczeństwo musi być częścią codziennej pracy zespołów developerskich.
Snyk umożliwia to w praktyce – nie tylko wykrywając zagrożenia, ale pozwalając je eliminować zanim staną się incydentem. A to oznacza mniejsze ryzyko, mniej awarii, większe zaufanie klientów – i spokój przed audytorem.
Kliknij tutaj jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym narzędziu.
Źródła
Ten artykuł napisał Damian Watrach
Solution Consultant z zakresu cyberbezpieczeństwa.